W minionym sezonie Lech Poznań wypożyczył do innych klubów sześciu graczy. Większość z nich trafiła na zaplecze Ekstraklasy. Którzy z nich mogliby wrócić i powalczyć o miejsce w składzie w drużynie Kolejorza? A kto powinien trafić na kolejne wypożyczenie lub zostać sprzedany? Oto podsumowanie ich występów po zakończeniu rozgrywek.
Jakub Serafin – pomocnik, który zadebiutował u Macieja Skorży, minione rozgrywki spędził w dwóch zespołach – GKS-ie Bełchatów i Bytovii Bytów. W barwach obu drużyn rozegrał łącznie 27 meczów i zaliczył jedną asystę. Pomimo to „Serek” najprawdopodobniej zostanie ponownie wypożyczony, co wydaje się dla niego najrozsądniejszym rozwiązaniem.
Szymon Drewniak – wychowanek Kolejorza na wypożyczeniu w Chrobrym Głogów rozegrał dobry sezon. 22-letni zawodnik był podstawowym wyborem trenera Ireneusza Mamrota. W klubie z Dolnego Śląska zagrał w 33 spotkaniach, strzelił w nich trzy gole i pięciokrotnie asystował. Pochodzący z Poznania piłkarz grający głównie w środku pola raczej nie ma większych szans na wywalczenie miejsca w wyjściowej jedenastce Lecha. Drewniak zostanie najprawdopodobniej ponownie wypożyczony. Ciekawą opcją wydaje się też sprzedaż z opcją odkupienia za kilka lat, gdyby ten zawodnik zagrał kolejne sezony na podobnym poziomie jak ten miniony.
Muhamed Keita – piłkarz sprowadzony w czasie, gdy trenerem Lecha był Mariusz Rumak. Posiadający obywatelstwo norweskie zawodnik niemal na pewno nie wróci na Bułgarską. Oficjalne potwierdzenie jego odejścia wydaje się kwestią czasu. Obecnie przebywa na wypożyczeniu w swoim dawnym klubie – Strømsgodset i tam też najprawdopodobniej zostanie na dłużej.
Comments
0 comments