Lech Poznań słynie z dobrego podejścia do piłkarzy swojej akademii. Zanim taki zawodnik w pełni dołączy do kadry pierwszej drużyny, najpierw zostaje wypożyczony do klubu w Ekstraklasie lub na występującego na jej zapleczu. Takie opcje znakomicie sprawdziły się w przypadku Jana Bednarka oraz Roberta Gumnego, którzy po powrocie byli gotowi do gry w wyjściowym składzie. Podobnie ma się ułożyć sytuacja Jakuba Serafina, choć z małą różnicą – pomocnik ma trafić do klubu z norweskiej ligi.

Drużyna, jaką ma zasilić 21-latek, to FK Haugesund – czyli zespół, z którym całkiem niedawno mierzył się Kolejorz. Zainteresowanie włodarzy klubu z Półwyspu Skandynawskiego tym zawodnikiem zrodziło przy okazji dwumeczu w drugiej rundzie kwalifikacyjnej do Ligi Europy. Oferta Norwegów jest satysfakcjonująca zarówno dla obu stron. Fabryka Futbolu reprezentująca interesy młodego piłkarza, zamieściła na Twitterze zdjęcie z którego wynika, że Serafin jest już drodze do Haugesund.

Popularny „Serek” trafił do Poznania w 2012 roku. W dorosłej kadrze zadebiutował na początku rundy wiosennej w sezonie 2014/15 – wyszedł wtedy w wyjściowej „jedenastce” przeciwko Ruchowi Chorzów. Łącznie w poznańskim klubie rozegrał trzy spotkania. Ubiegłe rozgrywki w całości spędził na rocznym wypożyczeniu w pierwszoligowej Bytovii Bytów, w której zagrał w 30 meczach. Trzykrotnie wpisał się na listę strzelców.

Zobacz również: Nenad Bjelica o meczu Lech Poznań – Piast Gliwice:

Comments

0 comments