O miejsce w bramce Lecha Poznań rywalizują Jasmin Burić oraz pozyskany Matus Putnocky. Decydujący głos będzie miał Andrzej Dawidziuk, ale Jan Urban nie ukrywa, że najchętniej rotowałby bramkarzami.
Od momentu jak Jan Urban został trenerem Lech Poznań to numerem jeden był Jasmin Burić. W maju poznaniacy pozyskali jednak Matusa Putnocky’go, który wcześniej prezentował się bardzo dobrze w Ruchu Chorzów. Imponował również w meczach sparingowych i wybór pierwszego bramkarza będzie bardzo trudny. – Będziemy rozmawiali na ten temat, ale główne zdanie będzie miał Andrzej Dawidziuk. W końcu to on jest fachowcem, choć nie mówię, ze się nie znam na bramkarzach – mówi Jan Urban.
O tym kogo wybrał Andrzej Dawidziuk przekonać się będzie można w czwartek podczas meczu o Superpuchar Polski z Legią Warszawa. – Czy będzie to bramkarz na cały sezon? Nie wiem, bo ja mam inny punkt widzenia – mówi Urban, który najchętniej dokonywałby rotacji w bramce. – Trzeba być naprawdę twardym mentalnym jeśli przegrywa się rywalizację o miejsce w bramce. Proszę się wczuć w taką sytuację. Przegrywa się minimalnie walkę o miejsce w składzie i zaczyna się zdawać sobie sprawę, że cały rok siedzi się na ławce.
Trener Lecha Poznań nie sprecyzował jasno, że do zmian w bramce będzie dochodzić, ale nie wykluczone, że przegrany w rywalizacji otrzyma swoje szanse na pokazanie umiejętności. – Nie raz rozmawiałem o tym z Andrzejem i mówiłem, że prędzej czy później się to zmieni. Mówił, że bramkarz musi mieć pewność siebie itp. Każdy zawodnik musi ją mieć. Jest to temat do dyskusji – kończy Jan Urban.
Andrzej Dawidziuk w rozmowie z bramkarzami Lecha Poznań
Comments
0 comments