Lech Poznań przegrał z Cracovią 1:2. Pasy przełamały złą passę meczów w Poznaniu. Wygrali po raz pierwszy od 13 lat, czyli od pamiętnego spotkania, które zakończyło się porażką 3:4. Zobacz co do powiedzenia mieli trenerzy obu drużyn.
Dariusz Żuraw (Lech Poznań): Muszę niestety pogratulować Cracovii wygrania w Poznaniu po trzynastu latach. Mówiłem, że jest to wyrachowany zespół. Nie ustrzegliśmy się błędów w defensywie, a w ofensywie zawsze byliśmy trochę spóźnieni lub brakowało dokładności. Czeka nas dużo pracy, bo widać że chcąc grać ofensywnie, trzeba grać inaczej w defensywie. Błędów było za dużo. Musimy przyjąć tą porażkę na klatę. Nie wiem czy byliśmy słabsi. Nie chcę na gorąco oceniać. Prowadziliśmy grę, a Cracovia nastawiła się na kontry.
Niestety był to najsłabszy mecz w tym sezonie. Punktów nam trochę brakuję, chcieliśmy mieć ich więcej. Próbujemy grać to co założyliśmy sobie od początku i płacimy za to frycowe.
Michał Probierz (Cracovia): Dla nas to bardzo ważne, że na przerwę udajemy się po zwycięstwie i robimy kolejny krok do przodu. Wiedzieliśmy jakie są atuty Lecha i dlatego zmieniliśmy ustawienie i podejście. Staraliśmy się umiejętnie zagęścić środek. Wiedzieliśmy, że na Lechu ciąży presja i oczekiwania kibiców są duże po ostatniej porażce ze Śląskiem. Kontrolowaliśmy to spotkanie, mieliśmy duży spokój, ale naszą bolączką jest to, że nie potrafimy zamknąć meczu. W ostatnich pięciu minutach dostarczyliśmy kibicom emocji. Najważniejsze jest to, że po trzynastu latach wygraliśmy w Poznaniu.
Comments
0 comments