Od dwóch do czterech tygodni potrwa przerwa w grze Mario Situma. Chorwat urazu nabawił się w meczu z Legią Warszawa. Oznacza to, że Lech Poznań w nadchodzących trudnych spotkaniach będzie musiał sobie radzić bez lewego pomocnika.
Mario Situm kontuzji nabawił się bez kontaktu z rywalem. Padł na murawę, a po chwili został zmieniony przez Mihaia Raduta. – Mario ma uszkodzony mięsień przywodziciela. Przerwa zawodnika potrwa między dwa a cztery tygodnie, w zależności od tempa gojenia się mięśnia – mówi na lechpoznan.pl szef sztabu medycznego Lecha Poznań, profesor Krzysztof Pawlaczyk.
Dobrą wiadomością jest fakt, że do treningów z piłką wraca Wołodymyr Kostewycz. Najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu wejdzie w zajęcia z całą drużyną.
Zobacz również: Oprawy kibiców podczas meczu Lech – Legia:
Comments
0 comments