Od kilku tygodni ciągnie się saga związana z przedłużeniem kontraktu przez Kamila Jóźwiaka. Agencja reprezentująca wychowanka Lecha Poznań postawiła warunki, które są nie do zaakceptowania przez włodarzy Lecha Poznań. Chodzi o gwarantowaną liczbę występów w pierwszym zespole oraz niską kwotę odstępnego zapisaną w kontrakcie. Choć nic nie wskazuje na to, aby Jóźwiak pozostał w drużynie, Nenad Bjelica zapowiedział, że w poniedziałek odbędzie się ostatnie spotkanie w sprawie odnowienia umowy.
Problem, jaki powstał około miesiąc temu, wciąż nie jest rozwiązany. Obie strony są zainteresowane dalszą współpracą, ale żadna z nich nie chce wycofać się ze swoich oczekiwań. Zarząd poznańskiego zespołu nigdy wcześniej nie zgadzał się na takie zapisy, więc takie podejście jest jak najbardziej zrozumiałe. Być może poniedziałkowe spotkanie będzie przełomem w sporze i grający na skrzydle zawodnik będzie występował w niebiesko-białych barwach przez następne kilka sezonów.
Kamil Jóźwiak dołączył do Lecha Poznań w 2011 roku. W dorosłej kadrze zadebiutował pod koniec lutego 2016 roku, w spotkaniu z Jagiellonią Białystok. Swojego pierwszego gola zdobył przeciwko Ruchowi Chorzów, w ostatniej kolejce sezonu 2015/16 Lotto Ekstraklasy. Łącznie w pierwszej drużynie Kolejorza rozegrał 29 meczów, w którym strzelił trzy gole i zanotował trzy asysty. Jego obecny kontrakt wygasa wraz z końcem czerwca 2018 roku. W tym sezonie miał kilka okazji do gry, ale potem został odstawiony.
Comments
0 comments