– Będziemy wierzyć i walczyć do końca o mistrzostwo – mówił po meczu z Jagiellonią Białystok Nenad Bjelica. Kibice Lecha Poznań wiarę stracili po ostatnich wyczynach zawodnikach i trudno im się dziwić. Matematycznie Kolejorz wciąż może sięgnąć o tytuł.
Aby Lech Poznań został mistrzem Polski muszą zostać spełnione trzy warunki:
- W najbliższej kolejce Legia Warszawa może maksymalnie zremisować z Górnikiem Zabrze
- Jagiellonia Białystok w spotkaniach z Zagłębiem Lubin i Wisłą Płock może zdobyć maksymalnie cztery punkty
- I wreszcie Lech Poznań musi wygrać z Wisłą Kraków, a następnie pokonać Legię Warszawa.
Zobacz również! Oprawa kibiców Lecha na meczu z Jagiellonią (wideo).
O ile dwa pierwsze punkty nie są nierealne, to w chwili obecnej najtrudniej uwierzyć w dwa zwycięstwa Lecha Poznań, który po raz kolejny pokazał, że ma problemy mentalne i nie potrafi wygrywać w ważnych momentach. Piłkarzom szybko plączą się nogi i nie ma lidera, który pociągnąłby drużynę. Tak było z Górnikiem, tak było z Jagiellonią. Gdy mecz się nie układa, to był problem z wymienieniem kilku prostych podań. Ciężko więc szukać optymizmu i liczyć, że nagle Lech pokona Wisłę i Legię. Forma zawodników, decyzje kadrowe Nenada Bjelicy sprawiają, że taki scenariusz to science-fiction.
Kibice Lecha Poznań pogodzili się już z przegraną walką o mistrzostwo Polski, ale prawdziwym ciosem byłoby otrzymanie kolejnej szansy (strata punktów przez Legię i Jagiellonię) i niewykorzystanie tego w meczu w Krakowie.
[poll id=”9″]
Comments
0 comments